Tymczasem na imprezę z okazji poszłam sobie jak stary cieć, zwyczajnie, prawie że w dresie, tymczasem dzień później naszła mnie wena na malarstwo natwarzowe- czego robić nie umiem i w połowie drugiego oka mi się znudziło.
Gwoli ścisłości, jak uświadomił mnie znajomy meksykanin- nie jest to makijaż Santa Muerte ( ani broń borze dia de los muertos:), tylko La Catrina- częsty błąd, więc wrzucam korektę w świat:)
Tymczasem, borem lasem- serio, takie mamy w okolicy warunki przyrodnicze- wybrałam się do siedziby Rebel Madness celem ogarnięcia współpracy graficzno-odzieżowej- ale póki co top secret....i w ramach zapłaty dostał mi się gorset cudny, w którym wyglądam bosko, szczupło i cudownie, i sama nad sobą ocham i acham.
Wiem, kocyk w tle powala- tak naprawdę jest to dywan, sprzęt do latania. A pod gorsetem mam podomkę, teraz muszę namówić Lubego, żeby mnie po pierwsze związał, po drugie zrobił zdjęcia całej stylówy, którą mam zamiar przyodziać przy najbliższej okazji. I nie, nie boli mnie nic, mogę oddychać, a nawet jeść i browara obalić, niejednego:)
Dość o ciuchach, łażeniu, szlajaniu się po zbyrach i inszej inszości, czas na trochę moich gryzmołów- na które nadal nie mam za wiele czasu, głównie przez nawał pracy, która skutecznie odbiera mi czas na własne jazdy. W dodatku szykuje się wystawa, o której pewnie w następnym poście, jak ustalimy szczegóły...jednakowoż, udało mi się kilka rzeczy namazać ostatnio- mocno w tematach cycatych pań, nihil novi. Zaczęłam też 30 dniowy challange rysunkowy, który pewnie też do następnej notki trafi. No i moja perełeczka- brzydkie księżniczki Disneya w wersji współczesnej.....na razie są trzy, ale jak znajdę chwilę, domaluję pozostałe. Jedziem z tym śledziem.
...ha, szycie toczków, szycie toczków, szycieee....marzy mi się maszyna <3
Kot nie lubi Borga....tak, jestem fanką Star Treka, właśnie mija kolejny miesiąc, który upływa pod znakiem przypominania sobie serialu i wszystkich pełnometrażowych produkcji....i rośnie apetyt na grzywkę wolkańską:)
A że ostatnio faza na smoki również, Daenerys się narysowała...i zapewne kiedyś stanie się kolorowa, póki co leży odłogiem i czeka na lepsze dni:)
...a koty pilnują, żebym przypadkiem nie miała za wiele miejsca i za dużo luzu- paczące oczy śledzą każdy ruch. A robił się lineart do pracy na konkurs halloweenowy Debutona...
...który po pimpowaniu digitalowym finalnie wyglada tak:)
I kolejna akwarelka, zainspirowana serią Briana Kesingera Otto & Victoria. Przyjaźń dziewoi i panem ośmiornicą to chyba jedna z najbardziej inspirujących mnie ostatnio historii :) Wiem, jestem dziwna. Przekonałam się w sumie do steampunka, chociaż rysowanie trybików to jakiś horror.
I dobrze znane moje wypociny niewiadomo o czym i dlaczego- abstrakcja zawsze spoko. Pierwsza na kompie, druga na ręcznym- Danziga przedawkowałam, taka sytuacja
No i seria brzydkich księżniczek- Ariel, Śpiąca Królewna i Snieżka:) W sumie to najbardziej mnie teraz zadowala i najmilej mi się przy tym kombinuje:) W przygotowaniu- Piękna od Bestii i Kopciuszek:)
A teraz staje się światłość, odsłaniam okno w mojej norze i biegnę pracować, bo arbeit macht frei, podobno. Aloha mora, ziemniaki pozdrawiają buraki:)
jak wstawić filmik na bloga? bo ja ciemna jestem jak płachta Batmana.
Nie wiem jak wstawić filmik na bloga ale stwierdzenie "jestem ciemna jak płachta batmana" będzie mi od dziś bliskie i nie rozstanę się z nim do końca życia.
OdpowiedzUsuńSwoją drogą - świetnie wyglądasz w tym gorsecie i ślinię się do twoich prac ;)
właśnie miałam to napisać - ta sentencja jest genialna :)
UsuńTo stwierdzenie jest tak samo genialne jak "jaram się jak wiedźma na stosie" XD
Usuńalbo jak norweski kościół.....porównania są zajebiste :D
UsuńSi :3 Od dzis bedziesz moim mistrzem porownan ^^
Usuńheh, dziękuję bardzo:):):)
OdpowiedzUsuńAle zajjj*** rysujesz! Bardzo jestem ciekawa kolorowej Dany :D Uwielbiam ją :D Świetny blog - na pewno będę częstym gościem :D
OdpowiedzUsuńPs. Jakbyś wyłączyła weryfikację obrazkową byłoby jeszcze lepiej :)
jakbym miała pojęcie jak...:P
Usuńi dziękuję bardzo:)
świetne rysunki *_*
OdpowiedzUsuńdziękuję:)
Usuńmasz talent, dziewczyno! z przyjemnoscia dodalam do obserwowanych i bede sledzic :) nawet z checia zrobie reklame u siebie na blogu! pozdrawiam cieplo
OdpowiedzUsuńdziekuje niezmiernie:) miło mi bardzo i chętnie zareklamuję zwrotnie:)
Usuń